Witam was wszystkie bardzo serdecznie.
Ostatnio nie pisałam postów ale usłyszałam pewną rozmowę dziewczyn w autobusie które były właśnie na etapie wybierania sukni ślubnej. Po długim dniu poszukiwań i odwiedzeniu z sześciu butików, były bardzo zmęczone i w wielkiej kropce. I zaczęły się zastanawiać nad szyciem sukni swojego projektu ponieważ żadna z przymierzanych nie spełniała ich wymogów. A wy jak myślicie? czy opłaca się szyć suknie, czy może po prostu wypożyczyć ubiór na ten jeden ale jak ważny dla nas dzień?
Jeśli chodzi o szycie sukni to temat nie jest taki straszny jak nam się wydaje, wystarczy popytać o dobrą krawcową ( najlepiej pocztą pantoflowa), albo zajrzeć na targi ślubne, tam bardzo dużo jest reklamowanych usług krawieckich. Ja popytałam w okolicy i uszycie sukni ślubnej wraz z materiałem to koszt ok 1400 zł, i do tego jest wiele dodatkowych plusów, masz braną miarę dokładnie na swoje wymiary i możesz uszyć suknię która ci się tak bardzo podobała w katalogu za niecałe 2000 zł a cena katalogowa to np 5000 zł ( i pomyśl ile ci zostaje na dodatki :p )
Po zaobserwowaniu kilku cen sukni tych nowych z małych butików i tych do wypożyczenia, stwierdzam ze ceny są podobne, za suknie w butiku trzeba dać ok 1900 zł a wypozyczenie podobnej sukni kosztuje 1500, przynajmniej u mnie są takie ceny nie wiem jak jest u was. Więc moim zdaniem jeśli, nie chcecie szyć sukni to bardziej opłaca się kupno, przynajmniej można później taką suknie sprzedać :)
Więc po zaobserwowaniu mój wniosek jest taki że bardziej opłata się uszyć suknię ślubna, a wy jak myślicie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz